Autor Wiadomość
Amberia
PostWysłany: Pią 9:55, 31 Mar 2006    Temat postu:

z próbnego 28/40
a teraz Lans będzię xD

na koniec 36/40

kozi łozi ze mnie ^^
Athea
PostWysłany: Pon 19:26, 27 Mar 2006    Temat postu:

ja miałam 32/40 8)
za to w 1 gim. w jakimś teście z matematyki miałam 6/... nie wiem ile... 20? 30? coś takiego :P
Ale w końcu najwyższy wynik z tego testu w mojej klasie wynosił 9 :roll:
:twisted:
Apology
PostWysłany: Sob 22:38, 11 Lut 2006    Temat postu:

Ja tam na próbnym miałam 29/40 xD
I sie wyłożyłam na matmie!
Pierdoła ze mnie zamiast zmniejszać, zwiększałam :/
No ale z końcowego miałąm 40/40 :P
jooooł :)

A przecież 14/40 czy ileś nie jest takie złe :P
Lepiej to niż nic...
Poison Girl
PostWysłany: Śro 15:54, 08 Lut 2006    Temat postu:

Ja miałam na próbnym 38/40, a na ostatecznym 39/40.
No i też uważam, że te testy są banalnie proste...
C*L*E*V*E*R
PostWysłany: Śro 13:32, 08 Lut 2006    Temat postu:

ja pamiętam że u mnie próbny i normalny były na takim samym stopniu trudności miałam 33pkt z próbnego a na koniec tyle samo
Daphne
PostWysłany: Wto 11:02, 07 Lut 2006    Temat postu:

NeoCleo napisał:
Meybe napisał:
Punky^^ napisał:
Jenyy..
Ja nie chcę nic mówić ale to chyab nie jest zbyt dobry wynik ..
I chyab nie masz się czym chwalić więc ja bym nikomu nie mówiła na Twoim miejscu ..
Ja z próbnego po klasie 6 miałam 29/40
A z końcowego który zawsze jest trudniejszy 35/40 ..

Nie zawsze końcowy jest trudniejszy.
Mój próbny test był trudniejszy od prawdziwego.
Na próbnym było coś tam o nutach i plastyce O__o
A na tym prawdziwym teście były same proste zadania.
Miałam 40/40 więc wierzcie mi naprawde było łatwe ;)

Z twej wypowiedzi wnioskuje, ze jestes teraz w pierszej klaise gim?Moja kolezanka w tamtym roku miala chyba ten sam no i u nich w klasie wszyscy prawie mieli od 28-40 pkt., bo prawqdziwy był łatwiejszy.A u mnie naprzykład próbny był łatwiejszy a prawdziwy trudny:/


Zgadza się jestem w pierwszej gimnazjum ;p Chciałabym ,żeby ten test na koniec gim. był też łatwy ;p Ehh marzenia dobra rzecz. ;p
^Niewidzialna^
PostWysłany: Wto 8:07, 07 Lut 2006    Temat postu:

Meybe napisał:
Punky^^ napisał:
Jenyy..
Ja nie chcę nic mówić ale to chyab nie jest zbyt dobry wynik ..
I chyab nie masz się czym chwalić więc ja bym nikomu nie mówiła na Twoim miejscu ..
Ja z próbnego po klasie 6 miałam 29/40
A z końcowego który zawsze jest trudniejszy 35/40 ..

Nie zawsze końcowy jest trudniejszy.
Mój próbny test był trudniejszy od prawdziwego.
Na próbnym było coś tam o nutach i plastyce O__o
A na tym prawdziwym teście były same proste zadania.
Miałam 40/40 więc wierzcie mi naprawde było łatwe ;)

Z twej wypowiedzi wnioskuje, ze jestes teraz w pierszej klaise gim?Moja kolezanka w tamtym roku miala chyba ten sam no i u nich w klasie wszyscy prawie mieli od 28-40 pkt., bo prawqdziwy był łatwiejszy.A u mnie naprzykład próbny był łatwiejszy a prawdziwy trudny:/
Cookie
PostWysłany: Pon 19:31, 06 Lut 2006    Temat postu:

o matko miałaś 40 xD
U nas w szkole najwięcej było 39 ale nikt nie zdobył 40 xD
No w sumie mój próbny też był trudnejszy xD
Ale jakbym dostałą 14 to bym się tym nie chwaliła i nie mówiła tego wszystkim ..
Daphne
PostWysłany: Pon 17:41, 06 Lut 2006    Temat postu:

Punky^^ napisał:
Jenyy..
Ja nie chcę nic mówić ale to chyab nie jest zbyt dobry wynik ..
I chyab nie masz się czym chwalić więc ja bym nikomu nie mówiła na Twoim miejscu ..
Ja z próbnego po klasie 6 miałam 29/40
A z końcowego który zawsze jest trudniejszy 35/40 ..

Nie zawsze końcowy jest trudniejszy.
Mój próbny test był trudniejszy od prawdziwego.
Na próbnym było coś tam o nutach i plastyce O__o
A na tym prawdziwym teście były same proste zadania.
Miałam 40/40 więc wierzcie mi naprawde było łatwe ;)
Cookie
PostWysłany: Pon 17:18, 06 Lut 2006    Temat postu:

Jenyy..
Ja nie chcę nic mówić ale to chyab nie jest zbyt dobry wynik ..
I chyab nie masz się czym chwalić więc ja bym nikomu nie mówiła na Twoim miejscu ..
Ja z próbnego po klasie 6 miałam 29/40
A z końcowego który zawsze jest trudniejszy 35/40 ..
Dżamelii
PostWysłany: Czw 13:35, 02 Lut 2006    Temat postu:

Liwia napisał:
Nevaeh napisał:
Liwia napisał:
Nevaeh, nie martw się...Ja też z gimnazjalnego miałam 18/50 z części matematyczno-przyrodniczej...Jednakże nadrobiłam polskim i jakoś do dobrego liceum się dostałam...A jeszcze 10 punktów jest za czerwony pasek i za oceny...To można tę matematykę nieszczęsną, że tak powiem zatuszować jakoś...A pozatym, jak pójdziesz na jakiś profil humanistyczny, to na matematyce nie bęziesz się zbytnio koncentrować...U mnie w klasie, to jest z matematyki 17 dwój na półrocze...Typowy przykład klasy humanistycznej...


taa, ale ja mogę o czerwonym pasku co najwyżej pomarzyć :/ za chiny się nie zbliżyłam do 4,75 w gimnazjum, najwyższą śerdnią miałam 4,15 w pierwszej klasie... i jak tu nadrobić?? znajomościami chyba...



A na jaki profil się wybierasz?


prifl? chciałam iść do klasy dwujezycznej(hiszp + ang), ale teraz to mogę o tym najwyżej pomarzyć :/
Poison Girl
PostWysłany: Wto 19:03, 31 Sty 2006    Temat postu:

A ja zawsze jakoś kiepsko wypadam na testach...
I też się boję, że się nie dostanę do dobrego liceum xP
Więc pozostaje mi tylko wierzyć w to, że uda mi się z olimpiadami xD
Liwia
PostWysłany: Wto 17:20, 31 Sty 2006    Temat postu:

Nevaeh napisał:
Liwia napisał:
Nevaeh, nie martw się...Ja też z gimnazjalnego miałam 18/50 z części matematyczno-przyrodniczej...Jednakże nadrobiłam polskim i jakoś do dobrego liceum się dostałam...A jeszcze 10 punktów jest za czerwony pasek i za oceny...To można tę matematykę nieszczęsną, że tak powiem zatuszować jakoś...A pozatym, jak pójdziesz na jakiś profil humanistyczny, to na matematyce nie bęziesz się zbytnio koncentrować...U mnie w klasie, to jest z matematyki 17 dwój na półrocze...Typowy przykład klasy humanistycznej...


taa, ale ja mogę o czerwonym pasku co najwyżej pomarzyć :/ za chiny się nie zbliżyłam do 4,75 w gimnazjum, najwyższą śerdnią miałam 4,15 w pierwszej klasie... i jak tu nadrobić?? znajomościami chyba...



A na jaki profil się wybierasz?
Dżamelii
PostWysłany: Wto 15:53, 31 Sty 2006    Temat postu:

Liwia napisał:
Nevaeh, nie martw się...Ja też z gimnazjalnego miałam 18/50 z części matematyczno-przyrodniczej...Jednakże nadrobiłam polskim i jakoś do dobrego liceum się dostałam...A jeszcze 10 punktów jest za czerwony pasek i za oceny...To można tę matematykę nieszczęsną, że tak powiem zatuszować jakoś...A pozatym, jak pójdziesz na jakiś profil humanistyczny, to na matematyce nie bęziesz się zbytnio koncentrować...U mnie w klasie, to jest z matematyki 17 dwój na półrocze...Typowy przykład klasy humanistycznej...


taa, ale ja mogę o czerwonym pasku co najwyżej pomarzyć :/ za chiny się nie zbliżyłam do 4,75 w gimnazjum, najwyższą śerdnią miałam 4,15 w pierwszej klasie... i jak tu nadrobić?? znajomościami chyba...
Poison Girl
PostWysłany: Wto 12:08, 31 Sty 2006    Temat postu:

Dokładnie i to jest właśnie taki przypadek.
On się od nas różni, więc nawet na dobrą sprawę nie ma żadnych kolegów...
Liwia
PostWysłany: Wto 10:06, 31 Sty 2006    Temat postu:

Poison Gril zgadzam się...Czasami rodzice chcą dla dzieci dobrze, ale nie rozumiejąc sytuacji, kierując się wysokimi ambicjami i sprawami honoru, krzywdzą ich zamiast pomagać...
Poison Girl
PostWysłany: Wto 9:56, 31 Sty 2006    Temat postu:

Liwia napisał:
Poison girl...No, a ta Elwira, zamiast być w pierwszej liceum, to siedzi jeszcze w 2 gimnazjum...2 lata nie zdała...Chyba opóźniona w rozwoju nie była...Chociaż kto go tam wie... :lol:

PS. I ten chłopak do jakiej szkoły po podstawówce poszedł? Do jakiejś specjalnej, czy do zwykłej?

Właśnie, że do zwykłej.
Jego matka mu chyba na złość robi, on sobie wyraźnie nie radzi, dalej chodzi ze mną do klasy...
Nie mówię, żeby go wysyłać do szkoły specjalnej, bo na pewno lepiej się rozwija w zwykłej, ale moim zdaniem powinien mieć jakiś indywidualny tok nauczania, czy coś...
Liwia
PostWysłany: Wto 9:42, 31 Sty 2006    Temat postu:

Nevaeh, nie martw się...Ja też z gimnazjalnego miałam 18/50 z części matematyczno-przyrodniczej...Jednakże nadrobiłam polskim i jakoś do dobrego liceum się dostałam...A jeszcze 10 punktów jest za czerwony pasek i za oceny...To można tę matematykę nieszczęsną, że tak powiem zatuszować jakoś...A pozatym, jak pójdziesz na jakiś profil humanistyczny, to na matematyce nie bęziesz się zbytnio koncentrować...U mnie w klasie, to jest z matematyki 17 dwój na półrocze...Typowy przykład klasy humanistycznej...
^Niewidzialna^
PostWysłany: Wto 9:13, 31 Sty 2006    Temat postu:

Nevaeh napisał:
łach, dobraś ;P
ja miałam na koniec 34/40
z próbnych najmniej 27/40
najwięcej 38/40

a teraz pisałam próbne po trzeciej gim... taaak... i ja się pochwalę, bo dostałam już wynik z mat-przyr...

i co?? 18/50!!!!

gÓpkiem być!!!

kurde :/

Eeee ja za rok nie będe lepsza....przecież ja ledwo wiem co to jest fizyka.....eh ...oczywisice geografie umiem i mante jakos...ale fizyka:/oh...
A co do testu pod koniec podstawówki to na próbnym miałam:
29/40
A juz w kiwetniu(jestem genialna:)tylko o jeden pnkt wyzej czyli
30/40 zresztą pewnie wkoncu sie ulitowali i dali mi ten 1 pkt za mante,bo pamietam ,ze na próbnym za majfe miałam 0...ehhh ,ale nadrobiłam za to polskim:P
Dżamelii
PostWysłany: Pon 21:28, 30 Sty 2006    Temat postu:

łach, dobraś ;P
ja miałam na koniec 34/40
z próbnych najmniej 27/40
najwięcej 38/40

a teraz pisałam próbne po trzeciej gim... taaak... i ja się pochwalę, bo dostałam już wynik z mat-przyr...

i co?? 18/50!!!!

gÓpkiem być!!!

kurde :/

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group